Mój super instalator,
czyli jak firma Thermo-Serwis Tomasz Wiejacha z Sosnowca
wykonywała w moim budynku mieszkalnym instalcję C.O.
i co z tego ostatecznie wyszło

Czytaj po niemiecku >>



Pragnę przekazać moje gorące "pozdrowienia" dla pana Tomasza Wiejachy działającego pod szyldem firmy Thermo-Serwis (ciągle zarejestrowana pod tym samym adresem: Sosnowiec, ul. Podhalańska 16 - informacja aktualna z dnia 23 kwietnia 2012 roku). Ten "fachowiec" okazał się bardzo niesolidną osobą, nie potrafił wywiązać się z umowy, a przede wszystkim rozliczyć się z otrzymanych pieniędzy. W tym momencie, na dzień 21 listopada 2016 roku, Kancelaria Komornicza Elżbiety Suchonek w Sosnowcu prowadzi wobec niego dwie moje egzekucje z tytułu przywłaszczenia sobie przez niego nierozliczonej części zaliczek oraz odszkodowania za niewykonanie umowy na łączną kwotę już ok. 21 tys. zł. (wraz z odsetkami). Z tego co wiem napewno u tego samego komornika miał jeszcze jedną egzekucję na kwotę ok. 17 tys. zł., także mój przypadek wydaje się być nieodosobnionym.
Ze zgromadzonych przeze mnie informacji jawi się ciekawy obraz przygotowania pana Wiejachy do prowadzenia swoje "zarobkowej" działalności: facet nie wykazuje żadnych dochodów, które komornik może namierzyć poprzez Urząd Skarbowy i ZUS, nie wykazuje żadnego majątku, z którego można by zaspokoić istniejące roszczenia, praktycznie nie ma nic wartościowego oprócz rozbitego Golfa. Pomieszkiwuje na ulicy Naftowej w Sosnowcu u swojej konkubiny, z którą ma dzieci, ale wspólnoty majątkowej już nie... wg mnie to super warunki do "pożyczania" cudzych pieniędzy z gwarancją braku możliwości ich odzyskania.
Dla firm (i nie tylko) bardzo ciekawą potwierdzoną informacją będzie to, że do dnia 30.05.2012 roku p.Wiejacha (działalność rozpoczął 10.10.2008 roku) nigdy nie był zarejestrowany jako czynny podatnik VAT... więc wystawione przez niego faktury VAT raczej nie są prawidłowym dokumentem księgowym. Radzę po prostu odesłać je do Urzędu Skarbowego w Sosnowcu z odpowiednim opisem. Poniżej dwa dokumenty to potwierdzające:


W październiku 2012 roku jeszcze dodatkowo pofatygowałem się zbadać czy ten "fachowiec" pamiętał o tym, że przedsiębiorca powinien płacić składki do ZUS-u. Niestety sam ZUS nie odpowiedział mi na moje zapytanie, tak jak to zrobił US, ale drogą dedukcji z reakcji Wiejachy domyśliłem się, że i składek zusowskich także nie płacił... teraz mu chyba dopiero to wyrównają. Także ta jego działalność gospodarcza to był zwykły przekręt od samego początku.
Dlatego mogę tylko przestrzec przed wchodzeniem w beztroskie kontakty z tą "firmą", a napewno przed przekazywaniem mu jakichkolwiek pieniędzy przed wykonaniem całego zlecenia. W sieci już się pojawiły pewne informacje na temat działalności tego pana np. TUTAJ. Sprawa podobno dotyczyła poruszania się granatowym Fiatem Multipla, którym m.in. przyjeżdżał i do mnie...
Znam dwa przypadki, kiedy ten "przedsiębiorca" wyłudził zaliczkowo praktycznie całe kwoty na zakup kotłów pewnej zagranicznej firmy oferując je w znacznie zaniżonej cenie (mi np. za ok. 9tys. zł netto + 7% VAT), tak, żeby jego oferta była bardzo atrakcyjna.

Jeszcze co ciekawe, nasz "pan przedsiębiorca" nie widnieje w internetowej Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), jak się dowiedziałem na infolinii CEIDG, jego dane "wiszą" czekając na weryfikację bo Urząd Miasta w Sosnowcu nie przesłał do bazy kompletu danych tzn. pominął NIP... jak widać w jego przypadku wszystko mu sprzyja, żeby trudno było go zweryfikować on-line...

W sierpniu 2012 roku twierdził, że chce podjąć pracę żeby spłacić zadłużenie w zamian za usunięcie powyższych informacji z internetu, i jak widać okazało się to kolejny raz kłamstwem i jego mistyfikacją. Ten człowiek wszystko powie i wszystko podpisze, a potem zrobi swoje. Dlatego mogę tylko współczuć tym, którzy mu zaufali, szczególnie jeśli ktoś dał mu pieniądze do ręki lub posadę.

Jeśli tę informację przeczyta inna osoba, która miała podobne doświadczenia z tą "firmą" i ciągle nieuregulowane z nią sprawy finansowo-wykonawcze, proszę o kontakt na adres e-mail kontakt "małpa" super-fachowiec "kropka" info. W grupie zawsze raźniej;), a zebrane razem dowody nieuczciwej działalności tego człowieka będą stawiać każdy przypadek w znacznie ostrzejszym świetle przed organami ścigania i sądami.

UWAGA! UWAGA! INFORMACJA DLA CHCĄCYCH ŁATWO ZAROBIĆ


Oświadczam, że osobie, która pomoże mi odzyskać jakąkolwiek część długu od Tomasza Wiejachy, zobowiązuje się zapłacić w formie darowizny 35% odzyskanej należnej mi kwoty, którą dostanę od komornika. Chodzi o przekazanie pewnych informacji gdzie Wiejacha może mieć pieniadze czekające do wypłaty, które skrzętnie ukrywa przed komornikiem, a być może też i przed urzędem skarbowym oraz ZUS-em.
Podstawowy warunek to taki, że cała operacja musi odbyć się za pośrednictwem komornika (on musi zająć wskazane konto, ruchomość czy nieruchomość). Po przesłaniu mi informacji na maila i mojej ogólnej weryfikacji tożsamości drugiej strony udostępnie kopię dokumentów egzekucyjnych, na których będą wszystkie informacje niezbędne, żeby posiadane informacje/pieniądze trafiły prawidłowo do komornika. Drugi ważny warunek to taki, że moja oferta nie dotyczy osób w jakikolwiek sposób związanych w przeszłości ani obecnie ze znaną mi firmą handlującą kotłami, w której ten człowiek był serwisantem, w czasie gdy podpisywał ze mną umowy.
W całej tej sprawie proszę kontaktować się ze mną poprzez podany wyżej adres e-mail.


Ocena fachowości "firmy" Thermo-Serwis Tomasz Wiejacha na podstawie prac w mojej kotłowni
Jako laik na początku użytkowania kotłowni trudno było mi ocenić fachowość prac przeprowadzonych u mnie przez Wiejachę (montaż samego kotła, ale bez układu C.W.U.). Ale z czasem doszedłem jakich kwiatków mi nawsadzał ten "fachowiec", i w tym momencie w życiu bym go nikomu nie polecił, a nie mówię tu o związku ze sprawą wyłudzania przez niego pieniędzy.

Po pierwsze: przy rozbiórce kotła w 2011 roku zrobiłem też przegląd instalacji. m.in. doszczelniłem silikonem wysokotemperaturowym łączenia rury stalowej łączącej czopuch kotła z kominem ceramicznym Schiedla. Jak bardzo się ucieszyłem jak zobaczyłem, że rura ta nie jest połączona z trójnikiem komina na wpust plus uszczelnienie (są do tego gotowe elementy tzn. przejścia) tylko "na styk", bez wsunięcia. Rura nie była w osi otworu w trójniku i spalimy miały widoczną szczelinę na wydobywanie się na zewnątrz do przestrzeni wokół dedykowanych pustaków. Choć być może równie dobrze mogło zaciągać się tą szczeliną lewe powietrze i obniżać ciąg kominowy przy samym kotle. Tak czy siak, dla mnie to zwykły sabotaż.
We wrześniu 2013 roku postanowiłem rozebrać to połączenie stalowej rury z kominem ceramicznym i oto jak od środka wyglądała praca wykonana przez tego fachowca z dwoma swoimi pomagierami:




Po drugie: w październiku 2012 roku po trzech sezonach przyszła konieczność przeczyszczenia wymiennika płytowego. Czyszczenie pomogło, ale hydraulik musiał wyciąć wymiennik z kawałkami instalacji bo był zamontowany na stałe... zaiste trzeba mieć naprawdę fachową wiedzę, żeby coś takiego zrobić. Sam zmuszony okolicznościami bez problemu wyczytałem w instrukcji tego wymiennika, że trzeba go przeczyścić/przepłukać juz nawet po kilkunastu miesiącach, co robi się po jego odłączeniu od instalacji. Dodatkowo ten "fachowiec" wstawił filtr siatkowy na wyjściu z wymiennika w obiegu wtórnym (grzejniki) zamiast przed, tyle dobrze że pompa jest za filtrem. Więc do wymiennika dostawało się wszystko to co wymyło się z instalacji i grzejników. Ekstra poprawka instalacji (zamocowanie wymiennika na śrubunkach) kosztowała mnie 150zł. Kiedyś te filtry trzeba będzie jeszcze prawidłowo poumieszczać.

Po trzecie: generalnie od początku nie byliśmy zadowoleni z grzania, duzy kocioł 35kW a grzejniki takie sobie niezbyt gorące. W 2017 roku po konsultacji z doradcą technicznym z firmy Secespol sam dobrałem nowy wymiennik, za który zapłaciłem ponad 1100zł. W lipcu został zamontowany, a całość operacji poprawiania instalacji (nowy wymiennik, zawór mieszający, dodatkowe zawory odcinające + montaż) kosztowała mnie prawie 2250zł. Pierwsze uruchomienie kotła we wrześniu i... nareszcie grzeje jak trzeba. Poniższe zdjęcie prezentuje oba wymienniki (nowy zamontowany i stary na pniaczku). Jak widac i w tym aspekcie pan Tomasz wykazał się swoją wiedzą, "niewielka" pomyłka "in minus"... fachowość bez komentarza.



Mam nadzieję, że dane będzie mi kiedyś spotkać ponownie tego pana to podziękuję mu za te kwiatki bardzo gorąco. Podsumowując - jaka "firma" takie referencje.


Aktualizacja: 20.02.2022